Siedem plag Polski czyli marksizm kulturowy

   Istnieje błędne przekonanie, że komunizm upadł. Nie jest to prawda. Upadł Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. Jednak komunizm, jako formacja ideologiczna, polityczna i społeczna nie upadł, znakomicie się rozwija, a jedno z jego wcieleń, Nowa Lewica, zmieniła tylko nazwę i występuje w postaci wielu nowych ugrupowań i struktur społecznych (feministki, pacyfiści, obrońcy praw zwierząt, ekolodzy, gejowscy i lesbijscy aktywiści, seksualni dewianci, itp.). Tworzą oni silne organizmy ponadregionalne, takie jak Kampania Przeciw Homofobii, zwolennicy aborcji, miłośnicy wolnego seksu, itd. Używają nośnych, często atrakcyjnych, lecz mydlących oczy haseł, takich jak: pokój, prawa człowieka, sprawiedliwość społeczna, wolność, równość i braterstwo, tolerancja. Przy pomocy manipulacji, złudnych frazesów i fałszywego języka, pragną zawładnąć naszymi umysłami. Idee ich, nazywane przez specjalistów marksizmem kulturowym, rozwijają się głównie na Zachodzie, choć obejmują także cały współczesny świat, również i Polskę. Czym w istocie są? Otóż po klęsce marksizmu rewolucyjnego, który miał dokonać przemiany świata przez terror, rewolucje i śmierć tradycyjnych struktur społecznych i politycznych, po nieudanej rewolucji październikowej, ideolodzy komunizmu doszli do wniosku, że należy przy pomocy innych metod niż terror fizyczny, wprowadzać idee marksistowskie do świadomości zbiorowej. Warto przypomnieć w tym miejscu słynne słowa Fryderyka Engelsa, który pisał: „Wszystkim… wielkim i małym narodom przeznaczone jest zginąć… w burzy światowej rewolucji… (ogólnie wojny)… zniszczyć wszystkie narody wraz z ich nazwami (… )”.

Czytaj całość »»

 

Sztuka z przesłaniem

Jego obrazy nie powstają szybko, ale wzbudzają głębokie przeżycia.

   W piątek 10 marca w Muzeum Miedzi w Legnicy odbyło się kolejne spotkanie w ramach Duszpasterstwa Ludzi Pracy '90. Miejsce wydarzenia podyktowane było tym, że prelegentem był artysta Andrzej Boj Wojtowicz, którego obraz – wizerunek Henryka Pobożnego – znajduje się właśnie w Akademii Rycerskiej.
   Na początku spotkania pt. „Pictura fidelis – wiara i sztuka” malarz opowiedział o tajnikach swojej pracy, procesie powstawania farb i etapach tworzenia obrazów. Wyjaśnił, że większość z nich pozostanie w ukryciu i w zasadzie nie ujrzy światła dziennego z uwagi na to, że w ostatnim czasie tworzył dzieła, które trafiły za zakonną klauzurę. To m.in. obraz Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, który został umieszczony w ołtarzu głównym w klasztorze ojców kamedułów w Bieniszewie. Co ciekawe, stanowi on niejako kontynuację dzieła mieszczącego się w legnickim kościele pw. św. św. Joachima i Anny – po latach artyście pozowała nawet ta sama para.

Czytaj całość »»

 

O sztuce sakralnej

   Duszpasterstwo Ludzi Pracy '90 zaprosiło na spotkanie z artystą malarzem Andrzejem Bojem Wojtowiczem. Jest on mieszkańcem naszej diecezji, ale jego prace - jak również jego żony Ewy, która jest artystką specjalizującą się w formach z metalu - wyszły już dawno poza granice Dolnego Śląska. Pisaliśmy już o tym kilkakrotnie na naszych łamach.

Czytaj całość »»

 

O obrazach brzydkich i obrazach "cacanych"

Nie maluję ładnych obrazów, staram się malować obrazy święte i tu jest sprzeczność: nie zawsze to co ładne jest święte… Mamy obrazki ładne, cacane, które nic nie mówią, do niczego człowieka nie zapraszają.

[image]
Andrzej Boj Wojtowicz w Muzeum Miedzi          © Joanna Kielar


Czytaj całość »»

 

331. spotkanie DLP '90

   Przed miesiącem Duszpasterstwo Ludzi Pracy '90 w Legnicy obchodziło spóźniony jubileusz 30. lecia swego istnienia. Połączony on był z uroczystą konferencją naukową, która była zarazem 330. spotkaniem tego stowarzyszenia.

Czytaj całość »»

« 1 4 5 6 7 8 9 10 »

(c) 2006-2024 https://www.dlp90.pl