Kazanie ks. dr Mariusza Majewskiego

   W Roku Wiary przypada uroczyste spotkanie jubileuszowe Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90. Jesteśmy świadkami i doświadczamy tego ważnego wydarzenia. Uczestniczymy w nim, bowiem na to zaproszenie odpowiedzieliśmy naszą obecnością.

   Dokonuje się to poprzez otoczenie najpierw tego ołtarza, tego stołu, który jest stołem słowa Bożego i stołem Eucharystii, gdzie Kościół nas karmi. Karmi nas słowem i ciałem Chrystusa. Do tego też w jakiś sposób będą nawiązywać słowa, które przygotował ks. bp Stefan Cichy w ramach wykładu poświęconego 50-leciu od ogłoszenia pierwszego dokumentu Soboru Watykańskiego II „Konstytucji o liturgii świętej” (Sacrosanctum concilium). To dokument, który przyniósł odnowę wiary dla Kościoła powszechnego. A zatem w tym wyjątkowym roku, roku łaski, jakim jest Rok Wiary, Wasza wspólnota przeżywa doświadczenie jubileuszu, czasu wyjątkowego, który został Wam dany, wyrażonego także w tej celebracji spotkania jubileuszowego.

   Rok Wiary trwa od jesieni roku ubiegłego do niemalże końca listopada, do uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata w roku bieżącym, czyli zakończenia roku liturgicznego. I można powiedzieć, że nawet przyzwyczailiśmy się do tego czasu. Może przyzwyczailiśmy się do tych treści, także i do wizerunku Chrystusa, który znajduje się na tej księdze, wizerunku, który został specjalnie na ten czas przygotowany. Może też do logo, które w różnych miejscach widzieliśmy w Roku Wiary. A trzeba nam nieustannie wpatrywać się w oblicze Chrystusa, tak jak mówią słowa, które też dzisiaj słyszeliśmy, choćby w kolekcie. Dzięki łasce Ducha Świętego możemy wpatrywać się w Chrystusa, wsłuchiwać w to słowo, które Bóg Ojciec, Stwórca wypowiedział najpełniej w osobie Słowa Wcielonego, swego syna Jezusa Chrystusa.

   „Imię Twe Panie będę głosił braciom”. Myślę, że te słowa, które możemy usłyszeć jako zapowiedź, tak jak wyśpiewaliśmy przed chwilą w psalmie: „Będę swym braciom głosił Twe imię”, jako pewną zachętę, a zarazem i realizację tego, co tu i teraz się dokonuje, co też dokonywało się przez wszystkie spotkania, w których uczestniczyliśmy. Jak ważne jest zatem, aby wpatrywać się w to co jest najważniejsze. I do tego samo słowo Boże nas podprowadza. Naszym zadaniem jest wpatrywać się w oblicze Chrystusa. Odczytywać z Jego oblicza chwałę Bożą, ale także i zaproszenie do tego, aby pogłębiać naszą wiarę, pogłębiać moją wiarę osobistą.

   Mogę powiedzieć, że mam w sobie doświadczenie pielgrzymowania. Jako główny przewodnik naszej diecezjalnej pielgrzymki na Jasną Górę, czy też do Krzeszowa postanowiłem, aby w tym roku prowadziły nas słowa: „Wiarą świat osolić”. Przygotowując się do pielgrzymki już rok wcześniej, zrodziły się one w sercu, w umyśle, tak aby połączyć tematykę roku duszpasterskiego 2013 i Rok Wiary. Jak bardzo potrzeba, aby nadać smak życiu człowieka, jego codziennym wydarzeniom, aby właśnie dzięki łasce wiary to życie nabrało smaku, aby stawało się czymś wyjątkowym dla człowieka, dla każdego, kto od momentu chrztu świętego stał się dzieckiem światłości.

   O tym też mówią teksty, formularz mszalny, którym dziś specjalnie się posługujemy. W kalendarzu liturgicznym dzisiaj nie ma żadnego wspomnienia obowiązkowego, są różne wspomnienia dowolne. Jak choćby świętych Kosmy i Damiana, można mówić o nich w liturgii, modlić się tymi tekstami, przygotowanymi właśnie na te obchody. Tam, gdzie patronują Kosma i Damian jest oczywiście obowiązek wspominania. Ale w kalendarzu Kościoła powszechnego można użyć koloru zielonego, czyli dnia powszedniego, i takiego też użyć formularza z Roku Wiary. W modlitwie po Komunii jest mowa o łasce wiary, którą otrzymujemy już od samego chrztu świętego, szczególnie wybrzmi to w prefacji, w tej pieśni uwielbienia Kościoła, którą śpiewamy ustami tego, który przewodniczy, wpatrując się w tajemnicę odkupienia, patrząc na Krzyż i na światło, które z Krzyża przychodzi.

   W ten sposób wypełniają się tak dobrze już nam znane słowa hasła, które prowadzi życie kapłańskie naszego biskupa, słowa „Per Crucem ad Lucem”. Bo to nie tylko słowa biskupiego zawołania bp. Stefana Cichego „Przez Krzyż do światła”, ale - jak miałem możliwość to usłyszeć kilkakrotnie w różnych sytuacjach - te słowa prowadziły go od jego kościoła, albo może bardziej do kościoła z domu rodzinnego, do kościoła parafialnego w Przyszowicach. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, w sobotę Ksiądz Biskup ma przeżywać w swojej rodzinnej parafii jubileusz – jubileusz 50-lecia święceń prezbiteratu. I mówił, że właśnie wtedy, gdy jako nowo wyświęcony ksiądz przychodził do kościoła parafialnego, zobaczył tam te słowa „Per Crucem ad Lucem”. I te słowa w jego sercu pięknie też mogły znaleźć swoje ukorzenienie – tak to możemy nazwać – które potem wyrażały się w różnych doświadczeniach. A w ostatnich dniach ksiądz Biskup sam wielokrotnie podkreśla, że doświadczył właśnie tej drogi, szczególnie teraz, przez Krzyż do światła, do łaski, którą Pan Bóg daje człowiekowi, także w doświadczeniu krzyża, jakim jest z pewnością doświadczenie choroby.

   12 września mogliśmy uczestniczyć w specjalnie napisanym, stworzonym koncercie z okazji 50-lecia święceń prezbiteratu naszego Biskupa – a koncert nosił tytuł „Per Crucem ad Lucem” – to była piękna perspektywa, gdy patrzyło się na ołtarz główny naszej katedry. To poprzez światło skupione na ołtarzu ofiary, na którym w głębi króluje uniesiony krzyż, w centrum ołtarza naszej katedry przemawia do nas prawda, że przez krzyż prowadzi droga do zmartwychwstania. Bo taki właśnie obraz znajduje się w katedrze świętych apostołów Piotra i Pawła. W centrum ukazana jest scena Zmartwychwstania Chrystusa. Ta droga, która prowadzi od samego chrztu każdego z nas, gdzie kapłaństwem powszechnym zostaliśmy obdarowani, ta droga powinna nam się nieustannie przypominać, że wezwani jesteśmy, aby nasze życie stało się ofiarą. Ta ofiara w sposób szczególny dokonuje się za każdym razem, gdy Eucharystia jest celebrowana. Jak ważne jest zatem, aby w pełni świadomie uczestniczyć w tym, co się dokonuje w ramach świętej liturgii, nad czym dzisiaj też mamy możliwość się zatrzymać. Abyśmy w sposób pełny, świadomy, czynny uczestniczyli w ofierze, poprzez stół słowa Bożego, przechodząc do stołu chleba eucharystycznego, aby włączać nasze życie i ofiarę naszego życia, i w ten sposób realizować kapłaństwo powszechne, którym zostaliśmy obdarzeni, do którego zostaliśmy powołani w chrzcie świętym.

   Ta prawda o powołaniu przez chrzest do bycia dzieckiem światłości, do ofiarowania swego życia, składania go jako ofiary chwały, także tej wiecznej chwały składanej Bogu samemu, ta zachęta jest nam przypomniana w tekstach liturgicznych, którymi dzisiaj w ramach formularza na rok wiary się posługujemy. Wezwani jesteśmy zatem, aby naszym życiem, umocnieni Bożym słowem, umocnieni ciałem Chrystusa, które spożywać będziemy, abyśmy szli i głosili braciom imię Chrystusa, imię w którym jest zbawienie.

   I z pewnością to się dokonuje dla wszystkich, którzy w ramach formacji stałej przez lata przychodzą i uczestniczą w tych spotkaniach. Spotkaniach, gdzie z pewnością przez Eucharystię można pogłębiać wiarę, moją osobistą wiarę, także wiarę mojej rodziny. A także, aby wynosząc stąd zachętę do pogłębiania wiary przekazywać ją rodzinie i w miejsca, w których spotykamy się z drugim człowiekiem. Aby żyć w ten sposób na co dzień właśnie łaską wiary. To się dokonuje tu i teraz, za każdym razem, gdy uczestniczycie drodzy w tych spotkaniach. Zatem trzeba życzyć, i o to też się módlmy, aby nie zabrakło ducha Bożego w tych, którzy je przygotowują, nie zabrakło tej mocy, chęci do tego, aby kontynuować to piękne dzieło stałej formacji. Formacji, która jest podejmowana w ramach takich spotkań. I o to zatem w tej Eucharystii dla siebie nawzajem też się módlmy.

■ Ks. dr Mariusz Majewski – kazanie wygłoszone 26.09.2013 r. (podczas Mszy św. odprawionej z okazji 250. spotkania DLP ’90)

(c) 2006-2024 https://www.dlp90.pl