Rzym i Konstantynopol na drodze pojednania
Jeszcze tysiąc lat temu był jeden powszechny i apostolski Kościół, który tylko pod względem organizacyjnym dzielił się na wschodni i zachodni. Stolicą Kościoła Wschodniego był Konstantynopol, a Kościoła Zachodniego – Rzym. Początkowo podział był tylko terytorialny, potem coraz bardziej liturgiczny, kulturowy, polityczny i doktrynalny. Różnice te przez pierwsze tysiąc lat chrześcijaństwa były naturalne, wzajemnie akceptowane i szanowane. Uważano, że są one symbolem bogactwa i różnorodności w modlitwie i obrzędach, które były jednakową drogą wyznawania tej samej wiary. Z biegiem czasu coraz bardziej dały znać o sobie dwie sprzeczne doktryny dotyczące dominacji. Pierwsza z nich to Piotrowa sukcesja Rzymu, a druga to polityczna rola centrum cesarstwa reprezentowanego przez Konstantynopol. W 1054 roku obie koncepcje Kościoła były tak odmienne, że doszło już do formalnego i całkowitego zerwania wzajemnej dotąd jedności. I tak podział ten trwa, aż po dzień dzisiejszy. Potem wielokrotnie były podejmowane próby jego przełamania, każdorazowo jednak bez powodzenia. Podczas październikowego spotkania w Duszpasterstwie Ludzi Pracy ’90 w Legnicy mówił o tym ks. dr Henryk Kietliński – wieloletni Wyższy Przełożony Pallotynów w Polsce i członek Zarządu Generalnego Pallotynów w Rzymie, który wygłosił prelekcję „Perspektywy pojednania Kościoła prawosławnego z Kościołem katolickim”.
Czytaj całość »»
Pojednanie jest możliwe
![[image]](strony/zajawki/images/image28.jpg)
Na cykliczne spotkanie Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90, odbywające się u ojców franciszkanów w Legnicy, przyjechał ks. dr Henryk Kietliński. Był to już 9. wykład pallotyna. Tym razem dotykał możliwości pojednania miedzy Kościołem rzymskokatolickim a Kościołami prawosławnymi.
Ks. Kietliński przez wiele lat zajmował się tematyką Rosji i wzajemnych stosunków między bratnimi kościołami.
– Nie możemy ustać w tych trudach, mając w pamięci modlitwę Jezusa o jedność, tak jak On jest ze swoim Ojcem, a Ojciec z Nim – zaznaczył ks. Kietliński.
W rozważaniach prelegenta dało się słyszeć dwie zasadnicze myśli. Pierwsza koncentrowała się na osobistych doświadczeniach katolików i prawosławnych przełamujących stereotypy. Najlepszym przykładem jest ks. Stanisław Szuliński – już wkrótce błogosławiony – na co liczy ks. Kietliński jako postulator w procesie beatyfikacyjnym.
Czytaj całość »»
Opus Dei - Dzieło Boże
![[image]](strony/zajawki/images/image27.jpg)
O Opus Dei krążą najróżniejsze opinie. Przeciwnicy wyolbrzymiają normalne jego działania, zachowania i wymagania oraz przypisują mu cele całkowicie obce. Tak działo się w czasach PRL, kiedy władza była zainteresowana, jeżeli nie osłabianiem wpływów Kościoła, to przynajmniej dezinformacją na jego temat. Teraz, kiedy jest demokracja i wolność, styl ten nadal jest uprawiany. Tyle tylko, że już nie przez oficjalne czynniki polityczne i rządowe. W tej sytuacji Duszpasterstwo Ludzi Pracy ’90 w Legnicy postanowiło zasięgnąć informacji o Opus Dei u samego źródła. Tak powstała myśl zaproszenia ks. dr. Ignacego Solera, kapłana Prałatury Personalnej Opus Dei, Hiszpana pracującego od 1994 r. w Polsce. Spotkanie odbyło się 25 września br. Ks. Soler od 1971 r. związany jest z Opus Dei. Studiował matematykę na Uniwersytecie w Madrycie. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1981 r., a w dwa lata później został doktorem teologii na Uniwersytecie w Pampelunie. Doskonale włada językiem polskim.
Czytaj całość »»
Moja droga to Dzieło
Uważa się, że wszystko, co związane jest z Opus Dei, musi być tajemnicze. Pewnie dlatego aż tyle osób przyszło na spotkanie z jej członkiem.
![[image]](strony/zajawki/images/image26.jpg)
Do Boga idziemy poprzez nasze życie codzienne.
O tym trzeba mówić – przekonywał ks. Soler
Czytaj całość »»
Recepta na zdrowy system wyborczy
Czy polski system wyborczy funkcjonuje prawidłowo? Czy jest on zdrowy, czy raczej chory? Czy można go zmienić? Czy jest lepszy system od tego, który aktualnie mamy? Na te i podobne pytania dał jednoznaczną odpowiedź prof. dr hab. Jerzy Przystawa z Uniwersytetu Wrocławskiego, inicjator ogólnopolskiego Ruchu Obywatelskiego na Rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, który od kilkunastu już lat z uporem, przekonaniem i z coraz większą ilością oczywistych argumentów przekonuje społeczeństwo polskie do zmiany systemu wyborczego z proporcjonalnego na jednomandatowe okręgi wyborcze (JOW). W tej sprawie jest niezmordowany, przeszedł Polskę wzdłuż i wszerz, napisał kilka książek, dziesiątki rozpraw i setki artykułów. Tym razem w czerwcu br. przybył do Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90 w Legnicy, aby i tutaj podzielić się swoją receptą na naprawę aktualnego systemu politycznego w Polsce, wygłaszając prelekcję zatytułowaną „Czy jednomandatowe okręgi wyborcze są szansą na prawdziwą naprawę Rzeczypospolitej?”
czytaj całość »»
« 1 72 73 74 75 76 77 78 »